- Jest Pan Prezesem Stowarzyszenia „Między
Wisłą a Kampinosem”. Czym zajmuje się to Stowarzyszenie?
Głównym zadaniem
Stowarzyszenia jest wdrażanie Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w ramach
Programu Leader. Wdrażamy bardzo duże pieniądze, w perspektywie unijnej
2007 - 2013 ponad 17 milionów, w perspektywie 2014 2020 ponad 20 milionów.
Te środki służą mieszkańcom wszystkich gmin, które są członkami Lokalnej Grupy
Działania (gminy Czosnów, Leoncin,
Kampinos, Leszno, Błonie, Ożarów Mazowiecki, Stare Babice, Izabelin, Łomianki i
do 13.05.2015 r. Brochów). Członkiem Stowarzyszenia jest też, co uznać należy
za ewenement, Kampinoski Park Narodowy.
O środki finansowe mogą występować stowarzyszenia, gminy, związki
wyznaniowe, indywidualni przedsiębiorcy. Sami jako Stowarzyszenie też
występujemy o środki zewnętrzne i wychodzi nam to coraz lepiej, dzięki temu,
np. w Błoniu utworzyliśmy Multicentrum Misja Kampinos. Zdobywamy środki na
różne imprezy, a ostatnio dużym tematem, który nas pochłania, jest szkoła w
Wierszach, którą zakupiliśmy i którą właśnie remontujemy. Znajdzie tam swoją
siedzibę Stowarzyszenie, będzie to też miejsce spotkań, szkoleń itp. Mamy
nadzieję, że w przyszłym roku, kiedy przypada 15. rocznica powstania Stowarzyszenia
„Między Wisłą a Kampinosem”, uda nam się świętować już w nowym miejscu.
-Czy, a jeśli tak, to w jaki sposób
Stowarzyszenie współpracuje z Dyrekcją Kampinoskiego Parku Narodowego i
gminami, które znajdują się w jego obrębie?
Pracujemy z KPN i gminami, które znajdują się na jego
terenie, niejako z automatu, bo są naszymi członkami. Podejmujemy wiele
wspólnych działań. Wydajemy gry, przewodniki, mapy (jedną z nich dzisiaj
dostaniecie).
-Jakie imprezy organizuje Stowarzyszenie
na terenie KPN?
Największą z naszych
imprez jest Niepodległościowy Rajd Kampinoski – Misja Kampinos. Właśnie ostatnio
(w sobotę 5 XI) odbył się kolejny rajd, w którym brało udział prawie 200 osób. Szacujemy,
że była to jego 15. edycja. Organizowany jest on w różnych gminach, w tym roku po
raz pierwszy w Wierszach; tematem przewodnim Rajdu była Armia Krajowa (dla
uczczenia 80. rocznicy jej powstania). Dlaczego wybraliśmy akurat Wiersze?
Dlatego że tam w 1944r. była bardzo silna partyzantka, powstała tam wówczas
tzw. Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska. To szczególne miejsce w Puszczy
Kampinoskiej, bywał tam Kardynał Wyszyński. Ostatni Rajd nie był największym,
ale jednym z większych; w największym wzięło udział 228 osób: z powiatu
warszawskiego zachodniego, sochaczewskiego, grodziskiego, Warszawy, ale także
nawet z dalekiego Białegostoku.
Poza tym organizujemy,
np. targi turystyczne, w przyszłym roku odbędą się na Rynku w Błoniu.
Finansujemy też wiele inwestycji związanych z Parkiem, np. wyremontowaliśmy w
Granicy słynną kapliczkę. Pewne środki pozyskał też znajdujący się na terenie
KPN Park Rozrywki w Julinku.
- W przyszłym roku
przypada okrągła 160. Rocznica wybuchy powstania styczniowego. Czy planujecie
coś z tej okazji?
Jeszcze nie planowaliśmy.
Stowarzyszenie nie ma stałego budżetu na swoją działalność; przystępujemy do
konkursów ogłoszonych przez różne instytucje.
Na pewno będziemy się starali podjąć jakieś działania, może tematyka
powstańcza pojawi się w przyszłorocznym Rajdzie Kampinoskim? Dla nas 2023r.
jest ważny także, o czym już wspominałem, ze względu na przypadającą w tym roku 15.
rocznicę naszej działalności.
- Przeczytaliśmy, ze w grudniu mają się
odbyć Mikołajkowe Biegi Przełajowe. Gdzie one się odbywają? Kto może wziąć w
nich udział?
Mikołajkowe Biegi
Przełajowe miały się odbyć w Wierszach, ale problem z zamknięciem drogi
spowodował, że odbędą się w Julinku. W biegu mogą wziąć udział dzieci i
młodzież (nawet całkiem małe, jeden z biegów nosi nazwę Gwiazdeczki i
skierowany jest do dziewczynek i chłopców w wieku do 6 lat); zależy nam na tym,
żeby w okresie zimowym, kiedy częściej spędzamy czas w domu, przed telewizorem
lub komputerem, stworzyć możliwość aktywnego wypoczynku na łonie przyrody.
Przy okazji świąt
organizujemy też konkurs na najpiękniejszą kartkę bożonarodzeniową; na prace
czekamy do 25 listopada.
6. W Błoniu ma swoją siedzibę
Multicentrum. Misja Kampinos. Czym zajmuje się ta instytucja?
Multicentrum powstało w
ramach naszego największego projektu; kosztowało ponad 2 miliony. W tym
miejscu, gdzie się znajduje (przy Zespole Szkół im. M. Wańkowicza), niegdyś
były przyszkolne warsztaty. Dziś jest piękny budynek z doskonale wygłuszoną aulą,
gdzie organizowane są różne imprezy, przedstawienia, np. dla dzieci, spotkania
integracyjne, a także ważne wydarzenia szkolne. Poza tym są tam trzy sale
dydaktyczne i strzelnica laserowa. Projekt napotkał na pewne trudności
spowodowane pandemią, ale cały czas coś się w tym miejscu dzieje, np. 18
grudnia zapraszamy dzieci na przedstawienie mikołajkowe. Są tam organizowane
koncerty, treningi dla kobiet – 2 razy w tygodniu. W salach dydaktycznych – ze
względu na duży nabór młodzieży do szkoły – odbywają się obecnie zajęcia
lekcyjne.
-Marka Lokalna Misja Kampinos – co to
takiego? Gdzie można znaleźć/zakupić tradycyjne produkty naszego rejonu?
Działania związane z Marką
Lokalną Misja Kampinos wstrzymała pandemia. Marka Lokalna związana jest z
Puszczą, ma promować lokalne produkty, ale także wydarzenia. Powołaliśmy
Kapitułę Misja Kampinos, zasiadają w niej, m.in.: korespondentka Telewizji
Polskiej we Włoszech, Magdalena Wolińska-Riedi (absolwentka naszej szkoły!),
mama świetnego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego (Robert Lewandowski
pochodzi z Leszna, tu uczęszczał do szkoły podstawowej), Jerzy Misiak,
wieloletni dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego (sprawował tę funkcję ponad
30 lat!). Zostały już wybrane pierwsze bardzo dobre produkty, ale nie mogę
jeszcze zdradzić, jakie. Chciałbym z czasem, żeby promowane były w ten sposób także ważne,
cyklicznie odbywające się imprezy.
- Na czym polega projekt „Zielone Serce
Mazowsza”?
„Zielone Serce Mazowsza”
to projekt z budżetu województwa mazowieckiego, który otrzymał dofinansowanie
dzięki zaangażowaniu mieszkańców 9 gmin z terenu, w którym działa Stowarzyszenie
„Między Wisłą a Kampinosem”. Ma to być cykl 9 imprez, które odbędą się w tych
gminach. Mają one pokazywać piękno Kampinoskiego Parku Narodowego, promować
ekologię, zaplanowane jest też przedstawienie ekologiczne i konkurs
fotograficzny. Ciekawe jest to, że realizatorem tych 9 pikników będzie nie
Stowarzyszenie, a województwo mazowieckie.
- Czym osobiście jest dla Pana Puszcza
Kampinoska
Puszcza jest dla mnie rezerwatem
ciszy, spokoju, relaksu. Bardzo lubię Puszczę; będąc tam, uczę się szacunku dla
natury. Prowadzę aktywny tryb życia, dlatego często wędruję różnymi szlakami
Puszczy. Kampinoski Park Narodowy jest piękny o każdej porze roku, nawet jeśli
często tam bywamy, potrafi zaskoczyć. Ja szczególnie lubię tereny bagienne. W
Puszczy jest też wiele miejsc, które mają swoją historię, tu odbyło się wiele
wyjątkowych dla Polski wydarzeń. Finansowaliśmy, np. projekt związany z
Palmirami, gdzie zginęła elita Warszawy; było to duże wydarzenie, w którym
wzięli udział prezydenci/premierzy, szefowie parlamentów wielu państw. Opowiem
Wam też pewną anegdotę o Bielinach. To miejscowość w gminie Kampinos. Był tam
dąb, na którym wieszano ciała powstańców. W pewnym roku złamał się jeden z konarów tego dębu, wykonano z niego
drewniane krzyże; jeden z nich jest w moim posiadaniu, inny podarowaliśmy Pani
Marii Rekść, litewskiej działaczce samorządowej na Litwie, gdy byliśmy tam z
wizytą. Kiedy opowiadałem jej historię tego krzyża, płakała. Puszcza Kampinoska
ma wielki ładunek emocjonalny dla wielu osób, także dla mnie.
- Które miejsca w Puszczy szczególnie Pan lubi?
Teraz na pewno Wiersze. Dużo ważnych dla mnie miejsc
jest w Kampinosie i okolicach tego miejsca, np. w Granicy (pan Białecki był
niegdyś zastępcą Wójta Kampinosu).
-Czy miał Pan jakieś niezwykłe wydarzenie
związane z Puszczą, np. spotkanie ze zwierzętami?
- Tak, oczywiście,
widziałem w Puszczy wiele zwierząt. Miałem wielokrotnie spotkania z łosiem,
sarnami. Szczególnie łatwo spotkać łosia o tej porze. Latem raczej bytują na
bagnach, jesienią i zimą, często wychodzą na drogi, dlatego – jadąc przez
Puszczę – trzeba wyjątkowo uważać. Kiedy
pracowałem w Kampinosie i robiłem z wójtem objazd okolicy, nie było takiego
wyjazdu, żebyśmy nie spotkali jakiegoś zwierzęcia.
- Czy chciałby nam Pan
coś jeszcze ważnego powiedzieć o Puszczy?
W Puszczy corocznie bywa
bardzo dużo ludzi, wielu mieszkańców Warszawy i okolic spędza tam
wolny czas. I dobrze, że tak się dzieje, pod warunkiem, ze korzystają z walorów
Parku w sposób mądry i odpowiedzialny. Wg znanych mi badań czterech na pięciu
Polaków jest w stanie zlokalizować Puszczę Kampinoską. To znaczy, że jest to
ważne miejsce dla Mazowsza i dla całego kraju. Z tego względu w naszym logo
Misja Kampinos nawiązujemy do logo KPN (symbol łosia). Dlatego też wiele
naszych projektów poświęcamy na działania związane z Puszczą.
-Dziękujemy Panu za
bardzo interesujące spotkanie.
Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz