Obiecany wywiad z Panem Starostą Janem Żychlińskim (po autoryzacji).
- Jak długo sprawuje Pan
funkcję Starosty powiatu warszawskiego zachodniego?
- W listopadzie tego roku
mija 20 lat. To pięć kadencji. Dotychczas kadencje były 4-letnie, ta jest
wydłużona, przede mną jeszcze prawdopodobnie 1,5 roku na tym stanowisku.
- Czy przedtem działał
Pan społecznie, był Pan związany z działalnością samorządową?
- Tak, zaczynałem
działalność społeczną w związku zawodowym „Solidarność”. Po zmianach
ustrojowych wystartowałem w wyborach samorządowych do Rady Gminy Stare Babice, otrzymałem
mandat, zostałem pierwszym przewodniczącym Rady. Funkcję tę sprawowałem przez 8
lat, czyli 2 kadencje. Z Gminą Stare Babice jestem związany od urodzenia, a
moja rodzina od pokoleń
- Jaka część KPN znajduje
się na terenie powiatu warszawskiego zachodniego? Jakie jeszcze powiaty
obejmują Puszczę Kampinoską? Czy te powiaty współpracują ze sobą w kwestii KPN?
- Około 1/3 powierzchni
KPN znajduje się na terenie naszego powiatu. Powierzchnia Kampinoskiego Parku
Narodowego to ok. 38 tys. ha. Park Kampinoski znajduje się na terenie 3
powiatów; naszego – warszawskiego zachodniego, sochaczewskiego i
nowodworskiego. Powiaty współpracują ze
sobą w zakresie ochrony przyrody KPN, rozwoju bezpiecznej turystyki a także
pielęgnacji miejsc pamięci znajdujących się na terenie Parku. Na przykład obecnie chcemy zrealizować
projekt, którego jestem pomysłodawcą. Zakłada on budowę drogi rowerowej wokół
Puszczy Kampinoskiej, swoistego ronda o długości ok 130 km., od którego
odchodziłyby drogi prowadzące do poszczególnych gmin. Warto przy okazji dodać,
że Kampinoski Park Narodowy jest jedynym parkiem narodowym na Mazowszu, drugim
co do wielkości w Polsce (największy to Biebrzański), jedynym w Europie
położonym w bliskim sąsiedztwie stolicy kraju. Trzeba też wspomnieć, że KPN został
zaliczony przez UNESCO do światowego dziedzictwa biosfery.
- Na jakim etapie jest
projekt wykonania profesjonalnej trasy rowerowej wokół Parku?
Projekt jest uzgodniony
co do przebiegu, był konsultowany z Dyrekcją KPN i gminami znajdującymi się na
terenie Parku, otrzymał zgodę Rady Naukowej KPN. Szacunkowy koszt tego projektu
to ok. 65 milionów zł. Złożone zostały wnioski o finansowe wsparcie tego
projektu; mamy nadzieję, że otrzymamy potrzebne środki. Jestem przekonany, że
to się uda, to tylko kwestia czasu.
- Jakie są organizowane
działania (np. imprezy/uroczystości) na terenie Puszczy?
- Jest dużo imprez
organizowanych na terenie Puszczy: sportowych (np. rajdy rowerowe, rajdy
piesze, często połączone z uszanowaniem naszych miejsc pamięci), kulturalnych i
patriotycznych.
Z imprez kulturalnych
warto wymienić organizowaną na terenie gminy Leszno, w Julinku dużą imprezę
plenerową Eco Piknik. To przykład wykorzystania przestrzeni KPN dla
rozrywki/rekreacji, równocześnie jednak są to działania nieszkodliwe dla
przyrody; impreza ta bowiem odbywa się w przestrzeni zamkniętej, na obrzeżu
Parku. W KPN jest sporo miejsc, w których turyści mogą się spotykać; np. w Granicy; jest tam parking, gastronomia,
sanitariaty; można tam korzystać z uroków Parku, ale w sposób kontrolowany, w
określonych ramach.
Przykładem wydarzeń o charakterze
patriotycznym jest coroczna uroczystość Cmentarzu w Palmirach, nazywanych Katyniem Warszawy. Są
też uroczystości patriotyczno-religijne w Granicy i w Wierszach (na pamiątkę
Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej). Na terenie Puszczy jest wiele
cmentarzy świadczących o toczonych tam w czasie II Wojny Światowej walkach
- Czym dla Pana jest
Puszcza Kampinoska?
- Puszcza Kampinoska według
mnie jest największym dobrem powiatu
warszawskiego zachodniego i największym powodem do dumy; stanowi o
atrakcyjności naszego powiatu. Puszcza daje możliwość odpoczynku, rekreacji,
jest też źródłem naturalnego świeżego powietrza dla nas i dla Warszawy.
Lubię po niej spacerować, lubię ją też
przemierzać na rowerze. To miejsce, w którym w każdej porze roku można coś
nowego zobaczyć, usłyszeć.... Z dala od hałasu, gwaru można poczuć wspaniałą
gamę zapachów, różną w zależności od pory roku, dnia, pogody.
- Które miejsce w Puszczy
jest Panu najbliższe?
- Trudno powiedzieć. Jest
wiele miejsc, które lubię. Bardzo cenne przyrodniczo są obszary roślinności
bagiennej. W tej chwili w parku prowadzony jest specjalny program
renaturalizacji cieków wodnych, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat zmieniły
się stosunki wodne i wiele naturalnych środowisk bagiennych zanikło. Dyrekcji
Parku zależy na przywróceniu naturalnych
relacji; stąd ten program. Środowiska bagienne są bezcenne, mają urokliwy
charakter, zwłaszcza wiosną, gdy jest więcej wody, gdy na łąkach kwitną
kaczeńce, gdy widać kwitnący tatarak… Dla mnie osobiście te tereny są
najbardziej urokliwe.
- Czy – wędrując po
Puszczy – przeżył Pan coś niezwykłego? Czy spotkał Pan na swojej drodze jakieś
zwierzęta?
Kiedyś, jadąc rowerem, zobaczyłem
dużego ptaka, który po ulewie nie mógł fruwać. To był drapieżnik, myszołów. W
parku można spotkać też inne zwierzęta, np. sarny, łosie, które często migrują,
można je zobaczyć także w Błoniu lub Ożarowie Mazowieckim. Niektóre zwierzęta
trudno spotkać, choć wiemy, że są, np. wilki; jako drapieżniki regulują
populację innych zwierząt. Wiem, że w Puszczy są dwie watahy wilków, wschodnia
i zachodnia. Zwiększyła się populacja bobrów,
zwłaszcza w okolicach kanału Łasica. Jest też dużo jeleni, trudno je zobaczyć,
łatwiej usłyszeć, zwłaszcza we wrześniu, kiedy trwa rykowisko. Trwa program introdukcji rysia. Szacuje się, że obecnie w
Puszczy jest ich kilka sztuk; one migrują, mają zakładane specjalne obroże,
które pozwalają śledzić trasy ich wędrówek. W puszczy są też orły bieliki, bociany czarne i białe. Bociany
białe żyją w pobliżu ludzi; kiedy wsie znajdujące się w Puszczy zostały
wysiedlone, opuściły je też bociany.
Bociany czarne mają swoje siedziska w miejscach niedostępnych, w kniejach, z
dala od ludzi, jest ich niewiele.
- Dowiedziałyśmy się, że
jest Pan członkiem Rady Naukowej Kampinoskiego Parku Narodowego. Czym zajmuje
się ta Rada?
Rada to ciało doradcze
dla Dyrektora KPN. Jestem jej członkiem od 20 lat. Zaproszono mnie do udziału w
pracach Rady z racji pełnionego stanowiska, potrzebna jest współpraca władz
samorządowych z Dyrekcją Parku. Poza tym mam przyrodnicze wykształcenie,
ukończyłem wydział ogrodnictwa na SGGW, czuję i rozumiem przyrodę.
Rada liczy około 20
osób, najwięcej jej członków to naukowcy, np. zasiada w niej dendrolog,
entomolog, hydrolog, fitopatolog itd. Skład Rady zatwierdza Minister Środowiska
na 5-letnią kadencję. Jeśli pojawia się jakiś problem, to specjalista w danej
dziedzinie, na posiedzeniu Rady
wypowiada się na ten temat. Rada zbiera się średnio raz na kwartał, czasami
częściej, jeśli są ważne sprawy do omówienia.
- Czytałyśmy, że jest Pan
miłośnikiem turystyki rowerowej. Czy na terenie KPN – Pana zdaniem – jest
wystarczająca liczba ścieżek rowerowych? Czy powinno być ich więcej, czy lepiej
nie, ze względu na ochronę Puszczy?
Sieć ścieżek rowerowych
na terenie Parku jest bardzo duża. Szlaki rowerowe są oznaczone i połączone ze
sobą. Kto lubi i zna Park, umie z nich korzystać. Brakuje, o czym już
wspominałem, centralnej trasy wokół Parku, która by umożliwiła rowerzystom
poznanie większej jego części. Jest takie pojęcie antropopresja – presja
człowieka na przyrodę, która dominuje głównie od strony Warszawy. Warszawiacy
dojeżdżają zwykle samochodami do Truskawia, tam przesiadają się na rowery,
rzadziej dojeżdżają do terenów zachodnich Parku.
- Wiedza naszych
rówieśników na temat Parku okazała się nie najlepsza. Czy może Pan polecić
jakieś ciekawe pozycje książkowe/filmy na temat Puszczy Kampinoskiej?
W siedzibie KPN w
Izabelinie jest stała wystawa prezentująca historię Parku, charakterystyczne
dla niego elementy, np. wyróżniające nasz Park wydmy sródlądowe, które obecnie
są porośnięte lasem. W Izabelinie
prezentowana jest też diaporama – zestaw zdjęć przedstawiających florę i faunę
Parku z dźwiękami, które można tu usłyszeć.
Jest wiele opracowań na temat Parku, np. albumy i przewodniki
członka Rady Naukowej Lechosława Herza.
-Czy uważa Pan, że wstęp
do KPN powinien być płatny – tak jak w innych polskich parkach narodowych?
Uważam, że nie. Przyroda
powinna być dostępna dla każdego. Oczywiście należy przestrzegać obowiązującego
w Parku regulaminu. Płatność za wstęp do Parku Narodowego jest zasadna w
mniejszych parkach i bardziej „obleganych” przez turystów, np., w Tatrzańskim
Parku Narodowym. W Kampinoskim Parku
Narodowym nie powinny być wprowadzone opłaty za wstęp.
-Czy rozwój cywilizacji -
Pana zdaniem – może negatywnie wpłynąć na Puszczę Kampinoską?
Niestety, tak. To
postępujący proces, który jest trudny do opanowania. Wzrasta zanieczyszczenie
powietrza, postępuje susza, która jest największym problemem Parku; wpływa na
obniżanie się poziomu wód, zanikanie niektórych roślin. Negatywnie na Puszczę
wpływa też człowiek, który ingeruje w środowisko Puszczy czasami nie tam, gdzie
trzeba albo się niewłaściwie zachowuje w kontakcie z przyrodą. Zachwianie
równowagi w przyrodzie powoduje pojawianie się huraganów, które łamią duże
powierzchnie lasów. Czasami pojawiają się szkodniki, choroby, z którymi trzeba
walczyć. Jest Ustawa o ochronie parków narodowych zabezpieczająca dosyć
skutecznie przyrodę w Parku, ale pewne rzeczy są ponad nami. Zdarzają się też
pożary, zwłaszcza w okresie lata, suszy, takie zagrożenie zawsze istnieje,
trzeba więc bardzo uważać.
- Z całego serca
dziękujemy za bardzo interesującą rozmowę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz