wtorek, 15 listopada 2022

 Obiecany wywiad z Panem Starostą Janem Żychlińskim (po autoryzacji). 

- Jak długo sprawuje Pan funkcję Starosty powiatu warszawskiego zachodniego?

- W listopadzie tego roku mija 20 lat. To pięć kadencji. Dotychczas kadencje były 4-letnie, ta jest wydłużona, przede mną jeszcze prawdopodobnie 1,5 roku na tym stanowisku.

- Czy przedtem działał Pan społecznie, był Pan związany z działalnością samorządową?

- Tak, zaczynałem działalność społeczną w związku zawodowym „Solidarność”. Po zmianach ustrojowych wystartowałem w wyborach samorządowych do Rady Gminy Stare Babice,                      otrzymałem mandat, zostałem pierwszym przewodniczącym Rady. Funkcję tę sprawowałem przez 8 lat, czyli 2 kadencje. Z Gminą Stare Babice jestem związany od urodzenia, a moja rodzina od pokoleń

- Jaka część KPN znajduje się na terenie powiatu warszawskiego zachodniego? Jakie jeszcze powiaty obejmują Puszczę Kampinoską? Czy te powiaty współpracują ze sobą w kwestii KPN?

- Około 1/3 powierzchni KPN znajduje się na terenie naszego powiatu. Powierzchnia Kampinoskiego Parku Narodowego to ok. 38 tys. ha. Park Kampinoski znajduje się na terenie 3 powiatów; naszego – warszawskiego zachodniego, sochaczewskiego i nowodworskiego. Powiaty  współpracują ze sobą w zakresie ochrony przyrody KPN, rozwoju bezpiecznej turystyki a także pielęgnacji miejsc pamięci znajdujących się na terenie Parku.  Na przykład obecnie chcemy zrealizować projekt, którego jestem pomysłodawcą. Zakłada on budowę drogi rowerowej wokół Puszczy Kampinoskiej, swoistego ronda o długości ok 130 km., od którego odchodziłyby drogi prowadzące do poszczególnych gmin. Warto przy okazji dodać, że Kampinoski Park Narodowy jest jedynym parkiem narodowym na Mazowszu, drugim co do wielkości w Polsce (największy to Biebrzański), jedynym w Europie położonym w bliskim sąsiedztwie stolicy kraju. Trzeba też wspomnieć, że KPN został zaliczony przez UNESCO do światowego dziedzictwa biosfery.

- Na jakim etapie jest projekt wykonania profesjonalnej trasy rowerowej wokół Parku?

Projekt jest uzgodniony co do przebiegu, był konsultowany z Dyrekcją KPN i gminami znajdującymi się na terenie Parku, otrzymał zgodę Rady Naukowej KPN. Szacunkowy koszt tego projektu to ok. 65 milionów zł. Złożone zostały wnioski o finansowe wsparcie tego projektu; mamy nadzieję, że otrzymamy potrzebne środki. Jestem przekonany, że to się uda, to tylko kwestia czasu.

- Jakie są organizowane działania (np. imprezy/uroczystości) na terenie Puszczy?

- Jest dużo imprez organizowanych na terenie Puszczy: sportowych (np. rajdy rowerowe, rajdy piesze, często połączone z uszanowaniem naszych miejsc pamięci), kulturalnych i patriotycznych.

Z imprez kulturalnych warto wymienić organizowaną na terenie gminy Leszno, w Julinku dużą imprezę plenerową Eco Piknik. To przykład wykorzystania przestrzeni KPN dla rozrywki/rekreacji, równocześnie jednak są to działania nieszkodliwe dla przyrody; impreza ta bowiem odbywa się w przestrzeni zamkniętej, na obrzeżu Parku. W KPN jest sporo miejsc, w których turyści mogą się spotykać; np.  w Granicy; jest tam parking, gastronomia, sanitariaty; można tam korzystać z uroków Parku, ale w sposób kontrolowany, w określonych ramach.

 Przykładem wydarzeń o charakterze patriotycznym jest coroczna uroczystość Cmentarzu  w Palmirach, nazywanych Katyniem Warszawy. Są też uroczystości patriotyczno-religijne w Granicy i w Wierszach (na pamiątkę Niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej). Na terenie Puszczy jest wiele cmentarzy świadczących o toczonych tam w czasie II Wojny Światowej walkach 

- Czym dla Pana jest Puszcza Kampinoska?

- Puszcza Kampinoska według  mnie jest największym dobrem powiatu warszawskiego zachodniego i największym powodem do dumy; stanowi o atrakcyjności naszego powiatu. Puszcza daje możliwość odpoczynku, rekreacji, jest też źródłem naturalnego świeżego powietrza dla nas i dla Warszawy.

 Lubię po niej spacerować, lubię ją też przemierzać na rowerze. To miejsce, w którym w każdej porze roku można coś nowego zobaczyć, usłyszeć.... Z dala od hałasu, gwaru można poczuć wspaniałą gamę zapachów, różną w zależności od pory roku, dnia, pogody.

- Które miejsce w Puszczy jest Panu najbliższe?

- Trudno powiedzieć. Jest wiele miejsc, które lubię. Bardzo cenne przyrodniczo są obszary roślinności bagiennej. W tej chwili w parku prowadzony jest specjalny program renaturalizacji cieków wodnych, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat zmieniły się stosunki wodne i wiele naturalnych środowisk bagiennych zanikło. Dyrekcji Parku zależy  na przywróceniu naturalnych relacji; stąd ten program. Środowiska bagienne są bezcenne, mają urokliwy charakter, zwłaszcza wiosną, gdy jest więcej wody, gdy na łąkach kwitną kaczeńce, gdy widać kwitnący tatarak… Dla mnie osobiście te tereny są najbardziej urokliwe.

- Czy – wędrując po Puszczy – przeżył Pan coś niezwykłego? Czy spotkał Pan na swojej drodze jakieś zwierzęta?

Kiedyś, jadąc rowerem, zobaczyłem dużego ptaka, który po ulewie nie mógł fruwać. To był drapieżnik, myszołów. W parku można spotkać też inne zwierzęta, np. sarny, łosie, które często migrują, można je zobaczyć także w Błoniu lub Ożarowie Mazowieckim. Niektóre zwierzęta trudno spotkać, choć wiemy, że są, np. wilki; jako drapieżniki regulują populację innych zwierząt. Wiem, że w Puszczy są dwie watahy wilków, wschodnia i zachodnia.  Zwiększyła się populacja bobrów, zwłaszcza w okolicach kanału Łasica. Jest też dużo jeleni, trudno je zobaczyć, łatwiej usłyszeć, zwłaszcza we wrześniu, kiedy trwa rykowisko. Trwa program  introdukcji rysia. Szacuje się, że obecnie w Puszczy jest ich kilka sztuk; one migrują, mają zakładane specjalne obroże, które pozwalają śledzić trasy ich wędrówek. W puszczy są też orły  bieliki, bociany czarne i białe. Bociany białe żyją w pobliżu ludzi; kiedy wsie znajdujące się w Puszczy zostały wysiedlone, opuściły je  też bociany. Bociany czarne mają swoje siedziska w miejscach niedostępnych, w kniejach, z dala od ludzi, jest ich niewiele.

- Dowiedziałyśmy się, że jest Pan członkiem Rady Naukowej Kampinoskiego Parku Narodowego. Czym zajmuje się ta Rada?

Rada to ciało doradcze dla Dyrektora KPN. Jestem jej członkiem od 20 lat. Zaproszono mnie do udziału w pracach Rady z racji pełnionego stanowiska, potrzebna jest współpraca władz samorządowych z Dyrekcją Parku. Poza tym mam przyrodnicze wykształcenie, ukończyłem wydział ogrodnictwa na SGGW, czuję i rozumiem przyrodę.

Rada liczy około 20 osób, najwięcej jej członków to naukowcy, np. zasiada w niej dendrolog, entomolog, hydrolog, fitopatolog itd. Skład Rady zatwierdza Minister Środowiska na 5-letnią kadencję. Jeśli pojawia się jakiś problem, to specjalista w danej dziedzinie,  na posiedzeniu Rady wypowiada się na ten temat. Rada zbiera się średnio raz na kwartał, czasami częściej, jeśli są ważne sprawy do omówienia.

- Czytałyśmy, że jest Pan miłośnikiem turystyki rowerowej. Czy na terenie KPN – Pana zdaniem – jest wystarczająca liczba ścieżek rowerowych? Czy powinno być ich więcej, czy lepiej nie, ze względu na ochronę Puszczy?

Sieć ścieżek rowerowych na terenie Parku jest bardzo duża. Szlaki rowerowe są oznaczone i połączone ze sobą. Kto lubi i zna Park, umie z nich korzystać. Brakuje, o czym już wspominałem, centralnej trasy wokół Parku, która by umożliwiła rowerzystom poznanie większej jego części. Jest takie pojęcie antropopresja – presja człowieka na przyrodę, która dominuje głównie od strony Warszawy. Warszawiacy dojeżdżają zwykle samochodami do Truskawia, tam przesiadają się na rowery, rzadziej dojeżdżają do terenów zachodnich Parku.

- Wiedza naszych rówieśników na temat Parku okazała się nie najlepsza. Czy może Pan polecić jakieś ciekawe pozycje książkowe/filmy na temat Puszczy Kampinoskiej?

W siedzibie KPN w Izabelinie jest stała wystawa prezentująca historię Parku, charakterystyczne dla niego elementy, np. wyróżniające nasz Park wydmy sródlądowe, które obecnie są  porośnięte lasem. W Izabelinie prezentowana jest też diaporama – zestaw zdjęć przedstawiających florę i faunę Parku z dźwiękami, które można tu usłyszeć.

Jest  wiele opracowań na temat Parku, np. albumy i przewodniki członka Rady Naukowej Lechosława Herza.

-Czy uważa Pan, że wstęp do KPN powinien być płatny – tak jak w innych polskich parkach narodowych?

Uważam, że nie. Przyroda powinna być dostępna dla każdego. Oczywiście należy przestrzegać obowiązującego w Parku regulaminu. Płatność za wstęp do Parku Narodowego jest zasadna w mniejszych parkach i bardziej „obleganych” przez turystów, np., w Tatrzańskim Parku Narodowym. W  Kampinoskim Parku Narodowym nie powinny być wprowadzone opłaty za wstęp.

-Czy rozwój cywilizacji - Pana zdaniem – może negatywnie wpłynąć na Puszczę Kampinoską?

Niestety, tak. To postępujący proces, który jest trudny do opanowania. Wzrasta zanieczyszczenie powietrza, postępuje susza, która jest największym problemem Parku; wpływa na obniżanie się poziomu wód, zanikanie niektórych roślin. Negatywnie na Puszczę wpływa też człowiek, który ingeruje w środowisko Puszczy czasami nie tam, gdzie trzeba albo się niewłaściwie zachowuje w kontakcie z przyrodą. Zachwianie równowagi w przyrodzie powoduje pojawianie się huraganów, które łamią duże powierzchnie lasów. Czasami pojawiają się szkodniki, choroby, z którymi trzeba walczyć. Jest Ustawa o ochronie parków narodowych zabezpieczająca dosyć skutecznie przyrodę w Parku, ale pewne rzeczy są ponad nami. Zdarzają się też pożary, zwłaszcza w okresie lata, suszy, takie zagrożenie zawsze istnieje, trzeba więc bardzo uważać.

- Z całego serca dziękujemy za bardzo interesującą rozmowę. 


Jeszcze jedno zdjęcie z wizyty w Starostwie. Od lewej: pani Aldona Cyranowicz, Weronika, Pan Starosta Jan Żychliński, Lila, Hania, Michasia i Pan Romuald Reszka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 Tuż przed świętami doszła do nas super wiadomość. Nasz projekt o Puszczy Kampinoskiej otrzymał WYRÓŻNIENIE w konkursie Wiedzy o Mazowszu!  ...